Stare drzewa wokół Podłęskiej, duże źródło zieleni jest bardzo zaniedbane

Dla tych, którzy nie znają topografii Podłęskiej uzupełnienie, istniejący starodrzew przy granicach wspólnot mieszkaniowych Podłęskiej, to resztki drzew ocalałych przed piłami deweloperów. Ile życia zostało tym drzewom, jak długo jeszcze postoją? nikt nie wie. Tak, jak nie wiadomo ile jeszcze budów zdołają pomieścić tereny Podłęskiej z przyległościami, bo na Podłęskiej nieprzerwanie buduje się a zamierzenia inwestorów  i obowiązkowe usuwanie drzew są owiane tajemnicą. Nawet zarząd nieruchomości zamieszcza w planie działalności wspólnoty zagadkowy sygnał o:  „wycince zabezpieczającej 3 sztuk drzew za 4500 zł”, bez oznajmienia właścicielom, które drzewa skazuje na wyrąbanie, gdzie one rosną, na czyim gruncie, komu zagrażają. A wiadomo, że decyzje – jak każdą we wspólnocie – podejmują tylko właściciele nieruchomości i wszelkie koszty ponoszą tylko właściciele nieruchomości.

zdjęcia własne