Połączenie Podłęska-Aleksandry jest, a jakoby go nie było, na zakończenie roku 2022

O interwencjach dot. pozbawienia dostępu do publicznych dróg, braku praw służebności gruntowych w osiedlu Podłęska (w tym, oryginały dokumentów, stanowiska prezydenta, z-ców prezydenta UM Krakowa)  Część I  interwencje z lat 2014 – 2018,  Część II d. c. interwencji do 2021 roku

Część I

Zwały grudniowego śniegu zalegają na środku Podłęskiej. Śnieg stopnieje a betonowa blokada ulicy pozostanie z pytaniem, jak dotąd bez odpowiedzi, w czyim to żywotnym interesie zwieziono stosy zużytego bruku? Kiedy korzysta się z cudzego, należy liczyć się z odebraniem tego. I tak się stało, odebrano, zablokowano. Kto zapomniał, lub jeszcze nie czytał, zapraszam do poznania faktów w artykule z marca 2016 roku;

https://wspolnotypodleska.pl/korzystasz-z-cudzego-licz-sie-z-odebraniem-tego/

Wystarczy cofnąć się o 9 lat i przypomnieć dokument z maja 2014 roku. Na dorocznym zebraniu właścicieli wspólnot w marcu 2014 roku wystąpiłam publicznie do prezesa firmy zarządzającej Zielonym Wzgórzem o wydanie pisemnego stanowiska w sprawie stanu prawnego i ostatecznych zamierzeń zarządcy wobec użytkowanych działek przez wspólnoty, ale bez praw służebności. W maju 2014 roku zarządca sporządził poniższy dokument (fotokopia):

Właściciele z Zielonego Wzgórza nie wykorzystali szansy (patrz: podobnie jak w przypadku wjazdu/wyjazdu ulica Wielicka). Wybrani w głosowaniach przez właścicieli tzw. „przedstawiciele wspólnot” pełniący te wieloletnie funkcje bezterminowo, nie wykazali zainteresowania oświadczeniem zarządcy, nie zadbali o rozpowszechnienie przedstawionych warunków dewelopera-zarządcy firmy Prombud, aby skutecznie postarać się o prawa do drogi Aleksandry i innych terenów nieruchomości osiedla Podłęska. Przez ponad dekadę bezczynności pozbawili się możliwości uzyskania prawa dla głównej drogi przebiegającej przez osiedle tj. Podłęskiej jako łącznika ulicy Wielickiej z ulicą Aleksandry i nie potrafili udaremnić sprywatyzowania drogi przez dewelopera wtedy, kiedy było to jeszcze możliwe, kiedy wielokrotnie zmieniano projekty zagospodarowania działek.

Istotnym dla sprawy i nie można go pominąć jest fakt, że w UM Krakowa przez wiele lat trwały procedury zagospodarowania terenu o którym mowa, w tym dostępu do drogi Aleksandry na działkach stanowiących własność Skarbu Państwa, następnie przekazanych w pieczę prezydentowi Krakowa i ostatecznie sprywatyzowanych. Przez 13 lat od 1999 roku do 2012 roku wydawano decyzje budowlane i pozwolenia, dokonywano 9 -ciokrotnie ich zmian włącznie z przeniesieniem. A wszystko to działo się, kiedy terenem władał pierwszy i jedyny budowniczy-deweloper na działkach Podłęskiej i też pierwszy zarządca zbudowanego przez siebie osiedla mieszkaniowego (z przepisów UOWL). Był to jedyny czas na zabezpieczenie interesów dla wielomieszkaniowych nieruchomości latami budowanego i rozbudowywanego osiedla Zielone Wzgórze.

Poniżej fotokopia kolejnej odpowiedzi Prezydenta M. Krakowa z 15 stycznia 2018 roku na skargę w sprawie podejmowania decyzji o zagospodarowaniu przestrzeni miejskiej i braku dostępu do dróg publicznych z pominięciem praw mieszkańców Podłęskiej. Prezydent Miasta od lat nie wysłuchuje interwencji mieszkańców okradzionych z drogi ograniczając się do czysto formalistycznej oceny aktualnego stanu prawnego i odrzuca skargi. W piśmie od prezydenta szczegółowo opisano wieloletnie procedury wydawania decyzji dot. urządzania terenów Podłęskiej a w konkluzji zawarto informację o zabezpieczonych prawem decyzjach związanych dla inwestorów i uznaniowości urzędniczej dla petycji/skarg obywateli(!).

  

Część II

W styczniu 2021 roku (w 3 lata po odrzuceniu w całości przez Prezydenta M. Krakowa skargi o dostęp do publicznej drogi dla osiedla Podłęska a przedstawionych w piśmie z 15 grudnia 2017)  złożyłam jeszcze jedną skargę, tym razem licząc na wykazanie aktywności przez Wydział Mieszkalnictwa UM Krakowa gminnego współwłaściciela lokali na Podłęskiej, w tym w budynku Podłęskiej 7 większościowego udziałowca z decydującym głosem we wspólnotowych uchwałach.

Czas pokazał jak złudne to były nadzieje wobec uporu godnego lepszej sprawy i zatwardziałego formalizmu samorządowych urzędników.

Zwięzły opis i udokumentowanie kolejnej próby starań ze stycznia 2021 roku o odzyskanie publicznej drogi Aleksandry z nadzieją na zmianę bezwzględnego zbiurokratyzowanego stanowiska władz M. Krakowa, Czytelnicy zainteresowani problemami Podłęskiej znajdą szczegóły w artykule ze stycznia 2021  pt.  Skarga do Urzędu Miasta w spr. blokady dostępu do drogi publicznej   

Gdyby artykułu było mało, poniżej załączam pełny 5-stronicowy tekst stanowiska Prezydenta M. Krakowa(odpowiedź z upoważnienia prezydenta podpisał z-ca Prezydenta Bogusław Kośmider, pismo datowane z 15 lutego 2021 r.) objaśniający jak to z tym dostępem ludzi z Podłęskiej do ulicy Aleksandry było i jest. A jak będzie?  na dziś musi wystarczyć inspiracja z Marka Aureliusza:

„Panie, daj nam cierpliwość, aby  znieść to, czego zmienić nie można; daj nam odwagę, aby konsekwentnie i wytrwale dążyć do zmiany tego, co zmienić można; i daj nam mądrość, aby móc odróżnić jedno od drugiego”.

A cierpliwości potrzeba na dłużej, bo jeszcze jednym trudnym kontrahentem od którego Wspólnoty Podłęskiej usiłują wyegzekwować należne im sumy jest Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Portal samorządowy donosił w maju 2022 roku o fatalnej sytuacji tego przedsiębiorstwa, więcej przeczytasz w artykule maj 2022

https://wspolnotypodleska.pl/czy-krakowskie-wodociagi-splajtuja/

Skomplikowaną sytuację układu przestrzennego Zielonego Wzgórza pogłębiło dodatkowo niefortunne „porozumienie”  z 2020/2021 roku, w którym zakpiono ze wspólnot Podłęskiej.  Więcej w artykule z czerwca 2021 roku  Nieporozumienie z porozumieniem


???zdj. ilustr. publ. Wprost 2017r

Nierozstrzygnięte problemy prawne zdominowały wieloletnią działalność Zielonego Wzgórza, widać to również na tej stronie, bo z konieczności przeważały na niej artykuły dotyczące tej tematyki. tj. z około 400 publikacji prawie połowa.

Aż trudno uwierzyć, jak nikłe było zainteresowanie właścicieli wspólnot zabezpieczeniem swojego materialnego dobra w postaci lokali mieszkalnych i brak domagania się potwierdzenia faktycznego stanu prawnego wspólnotowych gruntów Podłęskiej uporczywie skrywanego przez zarządcę. (Potwierdza to poniższy wykres statystyki z dokumentacji zebrań wspólnotowych. Zdobycie dla uchwały wymaganego % progu poprzedzało wielotygodniowe stukanie do drzwi mieszkańców po indywidualny głos, niejednokrotnie z konieczności oddawany „na kolanie” na klatce schodowej bloku).  

Zdjęcia, fotokopie dokumentów, wykresy z arch. własnego wspólnotowej dokumentacji, opublikowano 18 grudnia 2022 roku, w lutym 2023 roku do artykułu dodano pismo Prezydenta M. Krakowa z 15.02.2021