Mieszkańcy Zielonego Wzgórza zakładnikami patodeweloperki

Z narastającym lękiem mieszkańcy coraz częściej obserwują niebezpieczne zdarzenia wywołane samowolną, dziką blokadą przejazdu przez ulicę Podłęską. Kolejny groźny incydent miał miejsce w dn. 26.11.br., gdy ambulans pogotowia ratunkowego próbował wjechać na teren osiedla Zielone Wzgórze od strony ul. Aleksandry (co było normalną praktyką przez kilkanaście lat), ale tym razem napotkał na swej drodze nie opuszczony szlaban (który w analogicznych sytuacjach w przeszłości pracownik firmy ochroniarskiej lub ktoś z mieszkańców szybko otwierał), lecz niemożliwe do sforsowania betonowe zapory, ustawione w poprzek drogi, bez żadnego ostrzeżenia na całej długości ul. Podłęskiej.

Zmuszony do wycofania się kierujący ambulansem wykonał trudny dla dużego pojazdu, szczególnie na wąskiej, zatłoczonej, obstawionej samochodami drodze, manewr odwrócenia pojazdu o 180 stopni, w celu powrotu na ulicę Aleksandry, objazdu całego kwartału i wjechania na teren Zielonego Wzgórza od strony ul. Wielickiej.

Traf chciał, że w tym momencie nadjechała śmieciarka. Jej kierowca musiał dostrzec ambulans z daleka, a mimo to dojechał do samego końca wąskiej drogi, uniemożliwiając wyjazd karetce pogotowia. Pracownicy firmy odbierającej odpady widząc ambulans w trakcie interwencji zamiast się wycofać i umożliwić mu przejazd, zablokowali go, po czym spokojnie opróżniali kontenery z wiaty śmietnikowej. Nie pomogły ponaglenia załogi ambulansu. Śmieciarka odjechała dopiero po wykonaniu swojego zadania, opóźniając i utrudniając pracę zespołu ratunkowego. Dopiero po pewnym czasie uwolniony pojazd uprzywilejowany odjechał spod szlabanu i przyjechał na osiedle wjazdem od ul. Wielickiej. Widocznie panowie odbierający śmieci uznali, że pacjent ma czas, więc może poczekać. Jeśli miał udar lub zawał, to i tak nigdzie by nie poszedł. To są zachowania karygodne, ale tolerowanie ich przez administrację także zasługuje na napiętnowanie.

Brawa dla administracji Zielonego Wzgórza, która tolerując wieloletni bałagan i zaniedbania apeluje do mieszkańców o przestrzeganie dobrosąsiedzkich stosunków, poucza ich o zakazie parkowania aut i wyprowadzania psów na terenach nowego osiedla, rozlepia na drzwiach do klatek schodowych i wysyła niezrozumiałe komunikaty, jak np. zagmatwane „wyjaśnienia” w piśmie z dnia 19 listopada 2021r o umożliwieniu formalnego i fizycznego przejazdu do Aleksandry”.

Bezczynność i indolencję ujawniają również zarządy wspólnot, których zadaniem jest dbanie o interesy właścicieli mieszkań i nadzór nad pracą administratorów. Czyżby miało się okazać, że po usunięciu nierzetelnego i nieprofesjonalnego administratora z Prombudu jakość życia na osiedlu Zielone Wzgórze nie tylko nie uległa poprawie, ale jeszcze się pogorszyła?

Podobny przypadek utrudniania pracy pojazdom służb ratunkowych odnotowano w lipcu 2021 (na stronie został zarejestrowany fakt zatrzymania wjazdu ambulansu na ul. Podłęską)

https://wspolnotypodleska.pl/bariery-na-drogach-osiedla-dla-pogotowia-ratunkowego-strazy-pozarnej/)

zdjęcie z 29.07.2021 zatrzymany ambulans pogotowia ratunkowego przed budowlanym płotem i zamkniętym nieczynnym szlabanem w ciągu ulicy Podłęskiej

opublikowano: 1.12.2021r