Gazeta Krakowska pokazała subiektywną listę miejsc wstydu w Krakowie. Są to świadectwa absurdów i nierozwiązanych problemów z którymi muszą zmagać się mieszkańcy. Tego nie powinno być w naszym mieście. Czytaj i oglądaj na; https://gazetakrakowska.pl/krakowskie-miejsca-wstydu-tego-nie-powinno-byc-w-naszym-miescie/ar/13898456 red. Arkadiusz Maciejowski, 18.02.2019 r.
Nie sposób wyliczyć wszystkich miejsc utrudniających życie mieszkańców Krakowa, do listy Gazety Krakowskiej dopisuję miejsca wstydu i zarazem skandalu z najbliższego otoczenia:
- Skrzyżowanie ulic Podłęska i Aleksandry z rozpoczętą i niekontynuowaną od 7 lat budową, prawdopodobnie mieszkaniową. Ostatnia odpowiedź Prezydenta M. Krakowa na skargi spowodowane uciążliwością tego miejsca dla mieszkańców jest taka: cytat z pisma z dnia 15 stycznia 2018 Bk-01.1510.442.2017 :[… Zgodnie z przepisami Prawo budowlane każdy ma prawo do zabudowy nieruchomości jeśli wykaże prawo do dysponowania tą nieruchomością a planowane zamierzenie zgodne jest z przepisami prawa…] Zobacz wpis sprzed 5 lat ! z kwietnia 2014 roku; Podłęska, czy to jeszcze droga czy tylko plac budowy
- Skrzyżowanie ulic Podłęska i Wielicka, które pozbawione jest pasa zjazdowego i nielegalnie wykorzystywane przez nieuprawnione podmioty. Obydwie okoliczności zwiększają zagrożenie zdrowia i życia użytkowników tego skrzyżowania. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego uporczywie nie odpowiada na zapytania i skargi, ostatnią niemerytoryczną, wymijającą odpowiedź, że „trwa postępowanie administracyjne” Pani Inspektor przesłała 28 maja 2018 roku w piśmie: 501.313.2018.ASA. Na kolejne pytania z 20 lipca 2018, z 6 września 2018 r., co dalej z feralnym skrzyżowaniem PINB milczy, brak odpowiedzi jest lekceważeniem prawa dostępu obywatela do informacji publicznej.