Absurdalny projekt PK „Altana przyszłości” na odpady komunalne w Krakowie

i dla osiedla wspólnot mieszkaniowych Podłęskiej też? To fikcja, nie do zrealizowania. Ale zacznijmy od stanu „Altan teraźniejszości”(?) (czytaj: aktualnie użytkowanych osiedlowych składowisk śmieci) . Szczególnie w letnich 30-stopniowych upałach stanowią sanitarne zagrożenie dla mieszkańców z powodu nadmiarów rozkładających się  w nich zmieszanych odpadów roztaczających odór i przyciągających do osiedlowych nieruchomości gryzonie. Z teraźniejszych altan (np. nieruchomości nr 7, 9) wylewają się i leżą tygodniami bezładne rumowiska wielkich gabarytowo toksycznych zużytych odpadów: połamanych mebli, resztek wyposażenia domowego z tworzyw sztucznych, tekstyliów, tapicerowanych legowisk, materacy! rozbitej ceramiki sanitariatów itd. itd. 

Po obrazowym wstępie pora na zasadniczy temat projekt: „Altana przyszłości”. Szacowne grono profesorów, mentorów, studentów PK wespół z prezesami, ekspertami, specjalistami z MPO podjęło się rozprawić z altanami na odpady uznając je za kluczowy element skomplikowanego procesu gospodarowania odpadami w Krakowie i główne źródło katastrofalnej sytuacji śmieciowej w Mieście. 

Altana przyszłości to urokliwy tytuł projektu z mocnym głosem studentów PK z FutureLab-a. Autorzy są pełni entuzjazmu i nadziei na wypracowanie uniwersalnych rozwiązań dla śmieciowej przyszłości, jak odległej, tego jeszcze nie mówią.

Nie wiadomo kto? kiedy? za ile i za czyje pieniądze? przeistoczy w materię wielkoformatowe plansze z wizualizacjami i wydrukowane modele 3D altan do rewitalizacji wraz z otoczeniem (i nowych!). Na razie zaprezentowane obrazy rozwiązań wzbudzają zainteresowanie, chciałoby się je mieć na osiedlu, już, od zaraz. Ich zdjęcia są na końcu artykułu.

Co wymyślili autorzy?

Modelowe pomysły „Altany przyszłości” mają łączyć kilka aspektów gospodarki odpadami: ekologiczny, ekonomiczny, logistyczny, społeczny co wymaga znacznie większych przestrzeni dla wiat śmietnikowych.

Warunek więcej miejsca na śmieci jest nie do spełnienia !!! i dowodzi braku wiedzy autorów projektu „Altana przyszłości” o rzeczywistych mikro działkach osiedli mieszkaniowych w Krakowie usankcjonowanych urzędniczymi decyzjami o WZ (warunki zabudowy) wydanymi deweloperom dla domów już zbudowanych, tych w budowie i planowanych, bo nie ma już miejsca na duże przestrzenie wokół siedlisk mieszkaniowych w Krakowie.

Tu przytoczę fantazyjną część wypowiedzi profesor, koordynatorki naukowej projektu „Altana przyszłości” podczas jego promocji, w której twierdziła, jakoby to kupujący mieszkanie winien dopytywać o miejsce wyrzucania swoich śmieci (cytat poniżej).

Zasadne jest więc pytanie, a co wcześniej uczynili wszyscy odpowiedzialni, poczynając od inwestorów budów mieszkaniowych, architektów-projektantów, kolejni uczestnicy procesów decyzyjnych dopuszczający do budowy, następnie do użytkowania obiekty mieszkalne wraz z określeniem w nich przestrzeni na obowiązkową infrastrukturę?

Wspomniany cytat: …. Z oglądu krakowskiej sytuacji wynika wiele ważnych wskazań. – Pomimo, że odpadów jest coraz więcej, to altany pozostały bez zmian albo w ogóle ich nie ma. Zdarza się, że mieszkańcy kupują lub wynajmują mieszkania bez miejsca do gromadzenia odpadów. Chyba nikomu nie przychodzi do głowy, aby kupując mieszkanie nie zapytać o dostęp do wody lub prądu, a o miejsce do gromadzenia odpadów nikt nie pyta – mówi prof. dr hab. inż. Agnieszka Generowicz z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Krakowskiej, koordynatorka naukowa projektu “Altana przyszłości”. ….

Szczegółowe omówienie projektu „Altana przyszłości” znajduje się na oficjalnym portalu Politechniki Krakowskiej we wpisach w czerwcu i w lipcu 2024         

zdjęcia z projektu Politechniki Krakowskiej „Altana przyszłości”