Uwaga! ludzie z Podłęskiej nie połamcie nóg na wertepach wychodząc przez krzaki

koło budy, wysypiska śmieci i dalej do szkoły, przedszkola, apteki,  sklepów, miejskiej komunikacji i całej przestrzeni publicznej osiedla Bieżanów.

Może i to dzikie przejście zostanie niebawem zamknięte pod następny etap inwestycji na Podłęskiej, bo deweloper-zarządca Prombud posiadał taki projekt. Prezydent M. Krakowa jasno i stanowczo napisał i powtarzał odrzucając zapytania i skargi, że właściciel terenu ma prawo inwestować. /zob. wcześniejsze artykuły/

Wytarczy wglądnąć w akty notarialne nieruchomości z Podłęskiej i stwieedzić, że wspólnoty mają gwarancje służebności przechodu i przejazdu tylko na połowie jezdni Podłęskiej „po osi wzdłuż” do wschodniej granicy Podłęskiej 7. Reszta terenu t.j. połowa jezdni, parkingi wzdłuż niej a dalej teren zielony nieurządzony nie należą do wspólnot.

Po udaremnieniu przejścia j. w. zostanie już tylko kierunek ulica Wielicka, a tam brak oznaczonego przejścia dla pieszych, brak pasa zjazdowego dla pojazdów.

Trwa zmowa milczenia wokół zadawnionego problemu własności, służebności, granic, przejść. Przeganianie wspólnot to tu, to tam, to jak przepędzanie  nierogacizny po pastwiskach.

Pytanie do zarządów wspólnot Podłęska, powtarzane od lat o prawa służebności przechodu i przejazdu wspólnot mieszkaniowych z Podłęskiej do ulicy Aleksandry w Nowym Bieżanowie w roku 2020.

Pytanie też wielokrotnie powtarzane, do zarządu wspólnoty Podłęska 12 o wykonanie uchwały właścicielskiej z 17.01.2018 r. Zobowiązywała ona zarządcę do udokumentowania praw służebności przechodu i przejazdu dla wspólnoty Podłęska 12 na wszystkich szlakach komunikacyjnych osiedla Podłęska, w tym praw w kierunku ulicy Aleksandry „za szlabanem”. W sierpniu 2020 nadal brak informacji o wykonaniu tej uchwały.  

Przypominam zadawniony temat zagospodarowania terenów wspólnot na Podłęskiej i dostępu do publicznych dróg mieszkańców osiedla ponad 650 /!/ lokali  w związku z dramatycznym pogorszeniem warunków korzystania z terenów osiedlowych i pytaniami zdezorientowanych ludzi co się dzieje