marzec-sprawozdania zarządów wspólnot mieszkaniowych

Przypomnienie artykułu z marca 2022 roku o ważności rocznych sprawozdań zarządów wspólnot mieszkaniowych,  uaktualniony w lutym i marcu 2023r  

Artykuł nic nie stracił na znaczeniu, wprost przeciwnie, podkreśla newralgiczne problemy wspólnot Podłęskiej. „Co warto powiedzieć raz, to warto też powiedzieć i dwa razy”

Roczne sprawozdanie z działalności wspólnot mieszkaniowych

Spraw nie ubywa i cierpliwości musi starczyć na dłużej, bo m. innymi, trudnym kontrahentem od którego Wspólnoty Podłęskiej usiłują wyegzekwować należne im prawa i odszkodowania finansowe jest też Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie. Krajowy Portal Samorządowy donosił w maju 2022 roku o fatalnej sytuacji prawno-gospodarczej tego przedsiębiorstwa o czym pisałam w artykule, maj 2022: Czy krakowskie wodociągi splajtują


A tak swoją drogą przy skwitowaniu starego roku, warto skoczyć w nowy 2023 i już na początku czeka nowa danina, kosztowny wymóg uzyskania certyfikatu charakterystyki energetycznej budynków na trwale obciążający wspólnoty w warunkach znowelizowanego Prawa Energetycznego wg dyrektyw Unii Europejskiej. Ogromne ustawowe zmiany wchodzą w życie 28 kwietnia 2023 roku. (wstępnie o tym na końcu wpisu)

Prawo Unii Europejskiej nakłada na obywateli haracze za audyty i energetyczne paszporty dla budynków, również blokowych wielomieszkaniowych w celu zdobycia informacji o zapotrzebowaniu budynków na energię i uzyskania podstawy do monitorowania zużycia energii.

A po co ta rewolucyjna zmiana? Przemyślni legislatorzy uzasadniają: od zaraz trzeba oszczędzać energię dla przyszłych pokoleń, które przyjdą po nas. Dzisiaj, ty właścicielu płać i płacz.

Dostarczanie ciepła i ciepłej wody jest bieżącą i stałą usługą w eksploatacji budynków i wszystkie koszty dotyczące energetyki winny być we wspólnej ewidencji w celu rzetelnego ustalania cen energii (koszty zmienne, koszty stałe) i rozliczania się co do złotówki z właścicielami. Czy koszty modernizacji energetycznej powędrują do worka bez dna pod nazwą fundusz celowy, czyli mydło i powidło w jednym.  Nie ma żadnego uzasadnienia wpychania niektórych kosztów energetycznych do pobocznych ewidencji rachunkowych.

zdj. ilustracyjne: własne, A.Walanus, domena publ.