Jak domagać się od Zarządcy-Prombud prawdy o długach czynszowych

Każdy właściciel w każdym czasie musi dostać od Prombud informację o dłużnikach swojej wspólnoty. Nie dawać wiary, jeżeli zwleka i odmawia dostępu do danych. Straty nieodzyskanych długów i koszty ich obsługi obciążają ostatecznie właścicieli Wspólnot. Jak wspólnota ma odpowiadać za długi wspólnoty bez wiedzy o swoich dłużnikach? Zatajanie wiadomości o przewlekle nieściągalnych długach jest niedopuszczalnym pogwałceniem prawa, świadectwem lekceważenia klientów i niekompetencji Prombud.

I jeszcze raz interpretacja przepisów i odpowiedź na pytanie: Czy zarządca może ujawnić wspólnocie dane dłużnika i wysokość długu? Czy zarządca wspólnoty może za pomocą poczty elektronicznej, którą odbierają również inni członkowie wspólnoty (jeżeli jest utworzona grupa adresów e-mail mieszkańców) wyjawić zaległości czynszowe konkretnej osoby, ewentualnie podać jej pełne imię i nazwisko? Czy jest to zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych? Odpowiada licencjonowany zarządca nieruchomości we Wrocławiu www.expertdom.pl


Tak. Informacje o zaległościach w opłatach – nie tyle czynszowych, bo właściciel lokalu nie płaci czynszu, lecz zaliczki na utrzymanie nieruchomości wspólnej – na rzecz nieruchomości wspólnej mogą być udostępnione wszystkim właścicielom lokali w danej wspólnocie i nie jest to sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych. Takie stanowisko potwierdził również urząd Generalnego Inspektora Danych Osobowych Udostępnianie takich danych „na zewnątrz” (poza grono właścicieli lokali) byłoby naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych, jednak we wspólnocie mieszkaniowej wszyscy właściciele lokali mają prawo do pełnej informacji o stanie zobowiązań i należności wspólnoty mieszkaniowej. Takie prawo daje im Ustawa o własności lokali. Tak więc każdy właściciel lokalu może poprosić o udostępnienie wszelkiej dokumentacji wspólnoty mieszkaniowej – w tym finansowej. Poza tym na zebraniu rocznym właściciele zatwierdzają (lub nie) sprawozdanie finansowe wspólnoty, którego składnikiem jest informacja o nieściągniętych należnościach wspólnoty mieszkaniowej. Nieudostępnienie informacji o zadłużeniu wobec wspólnoty jak i danych dłużników – jeśli właściciele tego żądają – można traktować jako działanie sprzeczne z interesami właścicieli lokali. Wspólnota, a więc wszyscy właściciele lokali, musi znać dane dłużników, żeby dochodzić należności na drodze sądowej. Ustawa o ochronie danych osobowych dopuszcza przetwarzanie danych osobowych, gdy jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa. Uprawnieniem właściciela lokalu jest w tym przypadku prawo kontroli działalności zarządu, zaś obowiązkiem zarządcy, który świadczy usługi na rzecz wspólnoty mieszkaniowej – przygotowanie pełnego sprawozdania finansowego. Zarządca jest zobowiązany do kierowania się zasadą ochrony interesu osób, na rzecz których wykonuje czynności (art. 186 ust. 1 Ustawy o gospodarce nieruchomościami)
Trudno uznać za właściwe reprezentowanie interesu wspólnoty mieszkaniowej poprzez zatajanie informacji o jej płynności finansowej i dłużnikach. Tak więc kwota zadłużenia i adres zamieszkania dłużnika wspólnoty są danymi niezbędnymi do np. wytoczenia powództwa o zapłatę. Jeśli zatem informacja udostępniona nie jest adresowana do kogoś spoza grona właścicieli lokali, to nie dochodzi do naruszenia prawa. /źródło, Dziennik Rzeczpospolita/