Koniec zimy i wczesna wiosna to najlepszy okres na ocenę stanu zieleni osiedlowej i rozpoczęcie prac pielęgnacyjnych:
- przegląd drzew i krzewów,
- odnowa trawników,
- dodatkowe obsadzenia zieleni.
/marginalizowanie problemu/ Wydawałoby się, że te prace powinny być rutyną, lecz tak nie jest. Problem kreowania przestrzeni w osiedlu przy wykorzystaniu zieleni jest nadal marginalizowany i uważany za nieistotny.
/brak świadomości ekologicznej i wygoda/ Brak świadomości ekologicznej i potrzeby dbania o zieleń można przyrównać do tej, która wciąż panuje powszechnie w pozbywaniu się odpadów komunalnych, to jest totalna degradacja środowiska naturalnego.
Do tej głównej przyczyny dochodzi jeszcze inna prozaiczna a mianowicie szczególny wstręt zarządcy do prostych narzędzi ogrodniczych, jak sekator, kosiarka czy grabie.
/niedostatki w urządzeniu terenów zielonych/ Struktura roślin na terenie osiedla jest bardzo uboga. Drzewa czy krzewy, posadzone przypadkowo, pojedynczo, nie tworzą harmonijnych kompozycji. Brak efektu pogłębia jeszcze niewłaściwa pielęgnacja, właściwie jej całkowity brak. Według dokumentu zarządcy posadzono tu jako zagospodarowanie inwestycyjne 109 drzew /bez zaliczania starych/. Nagroda dla tego kto się ich doliczy!
/jak wzbogacić osiedlowe tereny zielenią/ Przede wszystkim zadbać o to co rośnie i zacząć stosować elementarne zasady prac ogrodniczych. Nie bać się zwiększania ilości zieleni. Odpowiedni dobór gatunków roślin pozwoli przewidzieć potrzeby pielęgnacyjne pod kątem czasochłonności i kosztów, które można sensownie optymalizować, czytaj minimalizować i są to uzasadnione koszty utrzymania nieruchomości wspólnych..
Czy trzeba wciąż udowadniać oczywiste prawdy, że nic tak nie poprawia warunków zamieszkania jak zieleń i że na dobry wygląd osiedla składa się wiele umiejętnie ze sobą powiązanych elementów zagospodarowania terenu?
I jeszcze istotna uwaga, najwyższy czas na zaprzestanie zabawy z drewnianymi płotkami-ogrodzeniami. To chybiony zakup tak nietrwałego materiału jak na warunki ich użytkowania przy osiedlowych drogach i źle wydane pieniądze. Psy i tak gonią po zagrodzonych terenach oznaczonych jako zieleń.