Kiepski serwis konserwacyjny – droga do dekapitalizacji wspólnot

/osoby do wszystkiego ?/

czyli do niczego, to o konserwatorach , czyli braku nadzoru zarządcy nad ich organizowaniem pracy, wykorzystywaniem czasu pracy i uzyskiwanymi efektami, czyli ich ich brakiem.

/nie lekceważyć usterek/

Nagminie nie są naprawiane drobne usterki wykryte, zgłoszone, po czasie stają się dużymi uszkodzeniami wymagającymi poważnej naprawy, przykład: elewacja do naprawy już na obszarze kilku pięter w budynku Wspólnoty nr 12

/awaryjność centralnego ogrzewania/

czy to pięta achillesowa tego rodzaju instalacji? W różnych wspólnotach osiedla Podłęska, głównym zadaniem remontowym są co roku naprawy centralnego ogrzewania! Dlaczego? W stosunkowo nowym obiekcie jakim jest wspólnota nr 12 od początku eksploatacji co sezon analizuje się „szumiącą” wadę w instalacji utrudniającą życie mieszkańcom, koszty usuniecia wady obciążą ich, bo niestety okres gwarancyjny dawno minął.

/codzienne sprzątanie to też konserwacja/

Warunkiem, jeśli jest dobrze wykonywane. Obserwacja pokazuje, że osoby sprzątające zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nowa osoba z zapałem zabiera się do roboty, zapowiada odczyszczenie „zapuszczonej” nieruchomości po poprzedniku, jednak z czasem zapał słabnie. Sprzątanie kuleje, dlaczego? czy brak nadzoru? czy brak dobrego sprzętu i środków czystościowych ? czy organizacji, czasu pracy, wynagrodzenia? a wszystko ze szkodą dla wyglądu i stanu nieruchomości wspólnotowych.

/uproszczenie ustawy złe dla jakości usług zarządzania/

W znowelizowanej ustawie o gospodarce nieruchomościami, Dz.U. 2014 poz. 518 i obowiązkach zarządców nieruchomości, UWAGA: skreślono ustawowe zobowiązania zarządców, do:

  • podejmowania decyzji i dokonywania wszelkich czynności zmierzających do utrzymywania nieruchomości w stanie nie pogorszonym zgodnie z jej przeznaczeniem,
  • do uzasadnionego inwestowania w tę nieruchomość,
  • zobowiązujących zarządców przy wykonywaniu działalności zawodowej do stosowania przepisów prawa i standardów zawodowych,
  • do kierowania się zasadami etyki zawodowej,
  • do wykonywania czynności zarządzania ze szczególną starannością, właściwą dla ich zawodowego charakteru,
  • do kierowania się zasadą ochrony interesu osób, na których rzecz wykonuje te czynności.

/Została tylko umowa na zarządzanie/

Wspólnoto, jak się umówisz z zarządcą, co mu wpiszesz w umowie na zarządzanie wspólnotą mieszkaniową, to możesz egzekwować. Źle się umówisz , twoja odpowiedzialność.