Od trzech lat tj. od zakończenia budów na osiedlu Podłęska, poprawne zorganizowanie gospodarki odpadami komunalnymi przerasta możliwości Zarządcy. Na nic, pisma, apele, wezwania o poprawę. Skutek jest wręcz odwrotny. W lutym br, za przyzwoleniem Zarządcy usunięty został z osiedla komplet kontenerów na odpady segregowane /pozostał jeden na ok.700 lokali mieszkalnych i użytkowych!/ Dlaczego tu nie interweniowała ochrona osiedla doprowadzając do usuwania samochodów blokujących dojazd do kontenerów ?
Zaniechanie w tej sprawie współpracy z miejskim Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transp., ostentacyjna bierność wykazana przez pracownika Zarządcy w publicznej wypowiedzi na ten temat jest skandalem!
Przy takiej postawie Zarządcy /i mieszkańcy nie są tu bez winy!/ nie dziwi tolerowanie istniejącej od wielu lat, w zasięgu paru metrów od budynku nr 17 osiedla, dosłownej „stajni Augiasza” to jest terenu z otwartym wysypiskiem śmieci i rozsypującym się barakiem
Koniecznością było interwencyjne przywoływanie autorytetu Prezydenta Miasta Krakowa do tłumaczenia zaniedbań miejskich agend na ich własnym terenie i do deklarowania poprawy, ale na jak długo? /mowa tu o odpowiedzi Prezydenta M. Krakowa pismo B.K-01.1510.76.2011 z 23.02.2011r na interwencję między innymi w tej sprawie/.
A wracając na teren osiedlowy, pytamy Zarządcę w jakim kierunku zmierza gospodarka śmieciowa na osiedlu wspólnot mieszkaniowych, mieszkańcy chcą wiedzieć:
|