1. Niebawem upłyną 3 lata od zwrócenia uwagi na problem: „Jak parkować samochody na terenie osiedla?”, w tej zakładce, we wrześniu 2012 r. Temat opisywany wielokrotnie, szczególnie w roku 2014 nadal pozostaje … w lesie.Obowiązująca „strefa zamieszkania”, podkreślam, obowiązująca! nie funkcjonuje a liczba samochodów rośnie z miesiąca na miesiąc.W tym żenująco długo wlokącym się serialu komunikacyjnym przegrywają piesi, mający priorytet w strefie zamieszkania. Po raz kolejny upominam się o pieszych, którzy nie są chronieni z powodu tolerowania przewagi kierowców na osiedlowym terenie. Niebezpiecznym jest piesze poruszanie się po osiedlowych skrzyżowaniach, zakrętach uliczek, chodnikach, placykach, przez zaparkowane samochody nie widać jeżdżących innych pojazdów. Szczególne wzięcie ma u kierowców uczęszczana podłęska arteria przelotowa wzdłuż lokali użytkowych. Przepisy „strefy” są do egzekwowania od zaraz a w następnej kolejności do uchwalania dyscyplinujące reguły z identyfikatorami samochodowymi, gdyż jedno nie wyklucza drugiego. To takie oczywiste i proste jak konstrukcja cepa, ale nie dla zarządcy, który gra na zwłokę.
2. Nic nie tłumaczy zaniechań czynności oddalających w czasie zaprowadzenie porządku komunikacyjnego na terenie osiedla Podłęska. Nie ma racjonalnego uzasadnienia dla zwlekania z ujawnieniem od miesięcy wałkowanego projektu parkowania z identyfikatorami samochodowymi. W materiałach na marcowe w 2015 roku zebrania sprawozdawcze zarządca nie dostarczył właścicielom „projektu parkowania”, którego uchwalenie wprowadził do porządku zebrań.Zarządca upublicznił tekst „projektu” po raz pierwszy, dopiero po pierwszym kwartale 2015 roku, tj, po zakończeniu serii dorocznych zebrań za 2014 rok we wszystkich 6-ciu wspólnotach osiedla Podłęska. Przy tak nieudolnym przekazie informacji od zarządcy trudno liczyć na zainteresowanie, poważne traktowanie spraw wspólnotowych przez właścicieli i szybkie zaprowadzenie ładu z samochodami w osiedlu .
3. A tymczasem bałagan trwa i korzystają z niego wszyscy nieuprawnieni, ignorując i lekceważąc niezaradność zarządzających osiedlem Podłęska i właścicieli. Osoby trzecie z poza osiedla Podłęska, klienci firm handlowych i usługowych działających w kilkunastu lokalach użytkowych w nieruchomości Wspólnoty Mieszkaniowej Podłęska 17 nagminnie zajmują miejsca postojowe mieszkańcom osiedla. Mieszkańcy 154 lokali mieszkalnych z tego budynku mają kłopot w nieskrępowanym dostępie do parkowania samochodów na własnym terenie z powodu nikłej ilości miejsc postojowych. Parkingi samochodowe przed budynkami wspólnot są dla mieszkańców a nie dla klientów lokali użytkowych. Zbyt często trzeba sięgać do orzeczeń sądowych, aby przypominać o podstawowych i niezbywalnych prawach do własności prywatnej:
Gwarancja jak najpełniejszego współkorzystania z prawa współposiadania w nieruchomości, przysługującego członkom wspólnoty jest interesem wspólnoty mieszkaniowej, który zdaniem sądów ma być chroniony i przedkładany przed interesem ekonomicznym właścicieli lokali użytkowych. Ustawa o własności lokalnie wyróżnia w prawach właścicieli lokali we wspólnocie i nie ma podstaw, by rozpatrywać interesy właścicieli lokali użytkowych w oderwaniu od interesu pozostałych członków oraz całej wspólnoty mieszkaniowej. Co więcej, można zwiększać obciążenia właścicielom lokali użytkowych z tytułu wydatków i ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali. Gwarantuje to Ustawa o własności lokali w rozdziale 3 art. 12 Działalność gospodarcza i związane z nią ryzyko jest prywatną sprawą podmiotów prowadzących handel i pozostaje poza sferą działania wspólnot mieszkaniowych.
